Test wykonany Fenix Mini w temperaturze 191 stopni C.
Zawartość CBD: 12-14%
Pochodzenie: polskie uprawy pod Lublinem.
Dystrybutor: Polska Dyspenseria CBD.
Wygląd opakowania:
Susz znajduje się w woreczku DoyPack. Jest dostępna wersja bez etykiety (ekologiczna). W opakowaniu nie znajdziemy saszetki Boveda/Integra Boost. Producent twierdzi, że przechowuje susz w słoiczkach z dedykowaną saszetką.
Zawartość: 1-2g (+/-)
Cena: 38 zł
Wygląd suszu 9/10
Topki są średniej wielkości,
z dużą ilość trichomów (co oznacza, że są żywiczne). Kwiaty są zbite, ładnie wytrymowane. Nie posiadają nasion. Wilgotność jest idealna (co potwierdza zdanie producenta o przechowywaniu).
Zapach 8/10
Jest mocno kwiatowy z nutą cytrusów. Po zmieleniu zapach się zmienia na lekko ziołowy.
Smak 7/10
Jest kwiatowo-cytrusowy, lekko słodki, ale zarazem pieprzny, czyli przyprawowy - zwłaszcza na końcu.
Para 7/10
Jest jej naprawdę bardzo duża ilość I potrafi przydusić. Jeden załadunek suszu pozwala na 2-3 sesje. ABV jest lepkie. Niestety okropnie drażni drogi oddechowe, nawet mimo użycia filtracji wodnej.
Działanie 9/10
Waporyzacja suszu zapewnia głęboki relaks, wyciszenie, delikatne przymulenie i leciutką senność. Moje myśli są stonowane.
Moja notatka:
Dla mnie idealnie
sprawdził się w sytuacjach stresowych, np. przed testem z przedmiotu ;).
Czy kupię ponownie?
- nie, ponieważ drapie w gardło oraz podrażnia drogi oddechowe. Nie mogę do tego dopuścić, mając astmę.