top of page
  • Zielona420

Fresh Bomb Bubble Gum Zkittlez

Zaktualizowano: 13 cze 2022

Profil energy, wersja strong, strain Zkittlez.

⁉️Konfuzja

Na stronie na zdjęciu jest, że jest to profil energy, jednak na moim shocie jest sleep. Według mnie to energy.


Link do strony




UWAGA! PRODUCENT ZALECA 2.5 ML DZIENNIE - stosuj się do tego.


Jest to wersja Strong, w której zawartość całkowita substancji czynnych wynosi 500 mg. NIE jest to olejek CBD, jest to olej z konopii, który zawiera wszystkie związki (czyli THC także). Butelka ma 100 ml, dopuszczony limit to 0.2% THC, producent podał 0.18% czyli w całej jest 36 mg.


Wygląd opakowania: (niestety) produkt znajduje się w plastikowej butelce z miarką. Etykieta jest w kolorze różowym.


Zapach: konopno-cukierkowy.


Kolor: głęboki zielony jak Grinch; po wymieszaniu mleczno-zielony.


Pamiętajmy o powtrząsaniu! Dzięki temu mamy gwarancję, że zadziała*

*tak jak ma zadziałać;)


Smak: pudrowy, z nutą róży tak jak te znane cukierki pudrowe (np. cukierkowe bransoletki, bikini). Ale nie są zbyt słodkie ani zbyt kwaśne.


Działanie: efekty są i zaraz opowiem jakie. [Wzięłam dawkę 20 ml - czyli nawet mniej niż Citrus mix (lemon haze'a) = NIE RÓB TEGO ;)]. Miałam badtripa. Być może zły set&setting.


🔺️Faza wchodzi do 1h, więc nie dolewaj do pieca, jeśli nic nie czujesz po 10 minutach.
Pierwsze podejście: dawka 20 ml - peak 2h po wypiciu, długość fazy do 5h.
Drugie podejście: dawka 20 ml,
Trzecie podejście: dawka 25 ml, wypite bez jedzenia, prawie pusty żołądek. Wchodziło po 2h. Peak łagodny.


Rysunek z badtripa:



O 13.44 wypiłam O 14.38 wchodził Godzina 14.42 - CO to tak piszczy, strasznie, nie, proszę wyłączcie te duchy (duchy to wzorki czarne z kolorami) one są w lesie, małe, stoją z góry nade mną. Sprawują nade mną sądy. Dźwięk przechodzi przez głowę, uderza z dwóch stron, jakby ktoś grał mi na piszczałce w kierunku środka ucha. Telewizor [15 vol] szumi, nic z niego nie słyszę, choć staram się, żeby nie słyszeć piszczenia. Piszczenie nie jest suche, tylko jak para gotująca się, wizualnie faluje jak pomaranczowy wiatr. Boję się, jestem przestraszona, ściska mi klatkę, nie mogę oddychać. W głowie powtarzam sobie, spokojnie, nic się nie dzieje.... Ufff ustało, pytam mamy co to tak piszczało? A mama mówi, że "a coś piszczało". Ja: "czajnik". Mama: "aaa, to tak troszeczkę". Ja myślę, "a to pewnie ten czajnik na kuchenkę", a mama mówi, że to kamień w tym starym, elektronicznym. Zmieniony smak potraw: - Borówki amerykańskie smakują jak kwiaty akacji i borówkowy, pudrowy lizak bez cukru. - W krówkach wyczuwam smak płynu typu lenor. Podsumowanie Odczuwałam też zwiększoną przyjemność z muzyki, wzrok mi się wyostrzył i miałam mega orgazm podczas stymulacji. Wszystko fajnie, tylko szkoda, że dźwięk wywołał u mnie chwilowy badtrip. I jak to zawsze czerwone oczy i mega suchość w ustach. 2 PODEJŚCIE Na drugi raz wypiłam 20 ml i faza trzymała tylko 4 h (całość). I nie było tak mocno. Przy czym zaczęło wchodzić po 1h, po 1.5h peak.


3 PODEJŚCIE

Na trzeci raz wypiłam


bottom of page