Recenzja napisana po 6 miesiącach użytkowania. Zakupiony na stronie vaporshop.pl (obsługa klienta, wysyłka, kontakt - wszystko super).
W zestawie znajdziemy:
- standardowy plastikowy ustnik z jednostką chłodzącą
- uszczelki i wymienne sitka
- kabel do ładowania USB C
- pędzelek do czyszczenia
- kapsułkę na susz
- mieszadło które jest wsuwane przy porcie USB-C
Podstawowe informacje
Crafty+ jest to waporyzator w głównej mierze hybrydowy, tzn. susz jest ogrzewany i gorącym powietrzem i podgrzewaniem przez ścianki komory. Pojemność komory do 0.3g. Zakres temperatury od 40⁰ do 220⁰. Zatem możemy waporyzować dzięki niemu różne zioła. Crafty+ ma niewymienną baterię, o pojemności 3500mAh. Pełne naładowanie starczy na 10 sesji. Temperaturą możemy sterować w aplikacji przez połączenie Bluetooth. Domyślna temperatura wynosi 180 stopni, możemy ją zmienić przez podwójne szybkie wciśnięcie przycisku włączania i wyłączania. W ten sposób uaktywnimy tryb Boost, który wynosi 195 stopni. Naciskając jeszcze szybko 2x włączymy tryb Super Boost, który może mieć np. 205 stopni, o ile tak ustawimy w aplikacji.
Dokupiłam akcesorium:
- reduktor szklany do zmniejszenia komory
- etui zapacho-szczelne od 420vape rozmiar najmniejszy (ten dla Fenixa mini)
Pierwsze wrażenie
Waporyzator firmy Storz & Bickel przychodzi w małym, kartonowym pudełku. Jest ono zafoliowane i opatrzone plombą. Pierwsze wrażenie: no kurde kawał plastiku ten wapo...
Prawda, waporyzator jest zbudowany z czarnego, matowego plastiku, wg producenta jest to materiał klasy medycznej. Jedynie komora jest ceramiczna.
Zalety Crafty+
1) fenomenalny system chłodzenia i świetna para
Para z Crafty+ jest naprawdę chłodna i przyjemna dla gardła jak i dla płuc (polecam zwłaszcza astmatykom). Ponadto jest ona jakby nawilżona i rozrzedzona. Jedyne o czym musimy pamiętać to, robić długie i powolne wdechy (wtedy chmura jest pokaźna). Para nie jest jednak tak gęsta i biała jak w przypadku waporyzatorów butanowych. Wlot powietrza znajduje się na spodzie Crafty+, więc para ma długą ścieżkę do pokonania. Ponadto wdychając parę z Crafty+ nie ma oporu, nie musimy więc mocno ciagnąć powietrza.
2) czysty smak
Ceramiczna komora nie zakłóca smaku suszu, jest on smaczny na każdej temperaturze.
3) mocna ekstrakcja
Czuć, że waporyzator ma mocną grzałkę przez co możemy spodziewać się mocnego haju, który pojawia się niemal natychmiast po wydechu.
4) łatwość obsługi
Crafty+ obsługujemy tylko jednym przyciskiem. Diody koloru niebieskiego przy wyłączaniu wskazują nam poziom naładowania baterii - gdy migają szybko to znaczy że za niedługo trzeba będzie naładować urządzenie.
Wady Crafty+
W sumie waporyzator ma mało wad, dla niektórych osób mogą w ogóle nie mieć znaczenia.
1] szybkość nagrzewania
Wapek dość długo się nagrzewa. Zajmuje to około 1 minuty do 200 stopni. Długość sesji możemy ustawić w aplikacji. Domyślnie jest to 120 sekund.
2] bateria
Pojemność akumulatora to 3500 mAh. Jest niewymienny. Jedno naładowanie starcza gdzieś na około 10 sesji. Ładowanie odbywa się przez port USB-C i co ważne, nie należy go ładować przez ładowarkę fast charge. Ponieważ w jakiś sposób niszczy i zmniejsza wydajność akumulatora.
3] łatwość czyszczenia
Waporyzator trochę ciężko się czyści. Należy odkręcić jednostkę chłodzącą w stronę przeciwną niż ruch wskazówek zegara. Następnie uzyskujemy dostęp do komory grzewczej. Wysypujemy susz - niestety często wpada między uszczelkę a boki waporyzatora. Musimy czyścić to miejsce pędzelkiem. Raz na jakiś czas (a zwłaszcza gdy Crafty wyśle nam przypomnienie) należy wyjąć jednostkę chłodzącą z modułu i można ją namoczyć w ISO lub płynie do czyszczenia waporyzatorów ale tylko do 30 minut. Później tylko opłukać i po włożeniu na swoje miejsce, przepalić na sucho.
Komorę możemy przeczyścić patyczkiem higienicznym. Najlepiej jest opróżniać komorę po każdym użyciu waporyzatora.
4] cena
Waporyzator jest z wyższej półki, kosztuje 1400 zł. W promocji możemy go dostać za 969 zł.
Porównanie z innymi waporyzatorami
Fenix Mini
-nie ma porównania, między jednym a drugim to jak niebo a ziemia. Fenix Mini był dobrą opcją budżetową na początek, ale Crafty+ to jest dopiero kocur. W Fenix przeszkadzał mi szczególnie duży opór przy wdechu oraz gryząca para.
Vapcap the B
-porównam tutaj tylko faktor pary i smaku, ponieważ pojemność komory się różni to i moc inna. Mam wrażenie, że smak z vapcapa był wierniej oddany niż z Crafty+. Jednak para z Crafty+ jest bardziej gładka i przyjemniejsza dla gardła.
Podsumowując, polecam z całego serca Crafty+ osobom, które cenią sobie zarówno i czysty smak jak i mocną ekstrakcję przy zachowaniu chłodnej i przyjemnej dla gardła pary. Polecam również osobom z astmą, ponieważ wapor nie podrażnia płuc.
Zdjęcia
